Władimirowi Putinowi raczej nie o to chodziło, gdy rozpoczynał agresję na Ukrainę. 13 kwietnia na wspólnej konferencji prasowej liderki Szwecji i Finlandii zadeklarowały, że ich kraje w ciągu „najbliższych tygodni” zwrócą się z prośbą o przyjęcie do NATO. Magdalena Andersson i Sanna Marin jako główny powód wskazały zagrożenie ze strony Rosji. Niemal natychmiast zareagował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który zapowiedział przesunięcie „znacznych sił” na granicę z Finlandią, a były prezydent Dmitrij Miedwiediew zagroził nawet, że na Bałtyk trafi broń nuklearna.
Polityka
17.2022
(3360) z dnia 19.04.2022;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Skandynawowie do NATO"