Kubańscy bokserzy wracają na zawodowe ringi po ponad 60 latach przerwy. Nie muszą już bronić socjalizmu przed kapitalizmem.
Zawodowy debiut kolektywu bokserów „Pogromcy z Kuby”, jaki odbył się na meksykańskich ringach pod koniec maja, zakończył się ich spektakularnym sukcesem. Wygrali wszystkie sześć walk, w tym pięć przez nokaut.
Kilka miesięcy wcześniej kubańska federacja boksu podpisała umowę z Golden Ring Promotions, meksykańską firmą organizującą walki bokserskie, która otworzyła Kubańczykom drogę do zawodowych ringów. Ostateczną decyzję musiał jednak podjąć rząd Kuby, który zrobił ostrożny krok, dając swoje błogosławieństwo sześciu najlepszym na wyspie bokserom.
Polityka
25.2022
(3368) z dnia 13.06.2022;
Świat;
s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Pięści rewolucji"