Po latach na ekrany wraca głośny serial „Rząd” (Borgen). A Duńczycy znów udowadniają, że są mistrzami Skandynawii w politycznej niepoprawności.
Główna bohaterka tego netflixowego serialu Birgitte Nyborg – w tej roli doskonała Sidse Babett Knudsen – nie jest już tak jak w pierwszych trzech sezonach panią premier, która próbuje łączyć władzę z byciem żoną i matką. Teraz jest szefową dyplomacji w rządzie innej kobiety – dość bezwzględnej i nieporadnej medialnie. To z kolei niezbyt życzliwy, ale chyba całkiem wierny portret urzędującej aktualnie w realu duńskiej premier Mette Frederiksen.
Sama Nyborg spala się w pracy i trudno już nazwać ją idealistką, choć nie ma w niej cynizmu bohaterów „House of cards”.
Polityka
27.2022
(3370) z dnia 28.06.2022;
Świat;
s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Duńskie lustro"