Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Ghislaine Maxwell, partnerka Epsteina, spędzi w więzieniu 20 lat

Sędzia Alison Nathan z Sądu Federalnego na nowojorskim Manhattanie podkreśliła, że Ghislaine Maxwell nie była sądzona w zastępstwie Jeffreya Epsteina, który popełnił samobójstwo w areszcie w 2019 r. Sędzia Alison Nathan z Sądu Federalnego na nowojorskim Manhattanie podkreśliła, że Ghislaine Maxwell nie była sądzona w zastępstwie Jeffreya Epsteina, który popełnił samobójstwo w areszcie w 2019 r. SDNY / Zuma Press / Forum
Proces przed ławą przysięgłych zakończył się uznaniem Ghislaine Maxwell winną stręczenia, przewożenia i nakłaniania do czynności seksualnych osób nieletnich. Przed wydaniem wyroku sędzia oddała głos ofiarom.

Zgodnie z literą prawa mogło jej grozić nawet do 40 lub, według innych interpretacji, aż 55 lat za kratkami. W tym świetle wyrok 20 lat więzienia i pięciu lat dozoru sądowego dla 60-letniej Brytyjki może wydawać się nawet łagodny. Maxwell będzie musiała także zapłacić 750 tys. dol. grzywny.

Maxwell odpowiada za siebie, nie Epsteina

Sędzia Alison Nathan z Sądu Federalnego na nowojorskim Manhattanie podkreśliła, że Ghislaine Maxwell nie była sądzona w zastępstwie Jeffreya Epsteina, który popełnił samobójstwo w areszcie w 2019 r., ale za własne czyny seksualnej drapieżniczki, osoby manipulującej i szantażującej nieletnich. Epsteina aresztowano pod zarzutem stworzenia działającej w sekrecie organizacji oferującej światowym elitom – przemysłowcom, prezesom banków, politykom, aktorom, arystokratom itp. – prostytutki i nieletnich do uprawiania seksu i zaspokajania ich mrocznych fantazji.

Identyfikacja klientów Epsteina oraz dokładna rekonstrukcja kręgu stały się niemożliwe, ponieważ Epstein zabrał swoje sekrety do grobu. Maxwell, którą sędzia określiła „panią domu u Jeffreya Epsteina”, była w areszcie pod ścisłym nadzorem mającym zapobiec samobójstwu. Majątek Epsteina po jego śmierci przekształcono w fundusz rekompensat dla ofiar – to jedna z przyczyn zamieszania w sprawie legatu w wysokości 10 mln dol., jaki miał przypaść Maxwell po jego śmierci. Obrona twierdzi, że kobieta legatu nie otrzymała i nie ma ani grosza, a tym samym nie może zapłacić zasądzonej grzywny.

Komentatorzy zwracają uwagę, że w

  • Ghislaine Maxwell
  • Jeffrey Epstein
  • molestowanie seksualne
  • przemoc seksualna
  • Reklama