Torysi po dymisji Borisa Johnsona mają dziś taki sam problem jak kilka innych dużych partii na Zachodzie – to, co się podoba partyjnym elitom, nie podoba się partyjnym szeregowcom. Dobiega końca pierwszy etap selekcji nowego lidera Partii Konserwatywnej na Wyspach, a co za tym idzie – nowego brytyjskiego premiera. Jeszcze w poniedziałek liczyły się wciąż cztery osoby – Rishi Sunak, do niedawna minister finansów, Liz Truss, do niedawna szefowa MSZ, oraz dwie mniej znane polityczki: Penny Mordaunt i Kemi Badenoch.
Polityka
30.2022
(3373) z dnia 19.07.2022;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Casting na premiera"