Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Oskarżony Trump

Trump przed sądem. Skończy jak Al Capone?

Donald Trump Donald Trump Leah Millis / Reuters / Forum
Oskarżenie Trumpa porównuje się do postawienia przed sądem Ala Capone za uchylanie się od płacenia podatków, ale proces gangstera był łatwy do wygrania, bo dowodów nie brakowało. Sprawa Trumpa o „okup za milczenie” jest bardziej kontrowersyjna i trudniejsza do uzyskania wyroku: winny.

Bezprecedensową decyzję Grand Jury i prokuratora Alvina Bragga w Nowym Jorku, by postawić kryminalne zarzuty Donaldowi Trumpowi, co nie spotkało dotąd żadnego byłego amerykańskiego prezydenta, można by uznać za triumf sprawiedliwości: nikt nie stoi ponad prawem. Trumpa nie oskarżono jednak o podżeganie do insurekcji, by nie dopuścić do władzy Joe Bidena, o naciski na rząd stanowy w Georgii, aby sfałszował wyniki wyborów, o blokowanie śledztwa w sprawie kontaktów z Rosją, ani zabranie z Białego Domu tajnych dokumentów i przechowywanie ich we florydzkiej rezydencji Mar-a-Lago. Oskarżenie dotyczy sprawy w porównaniu z powyższymi trywialnej – zapłacenia 130 tys. dol. pornoaktorce, aby przed wyborami w 2016 r. nie ujawniła seksu z żonatym Trumpem. Transakcję miano zaksięgować jako wydatek na kampanię wyborczą, co naruszałoby przepisy o jej finansowaniu i oznaczało fałszowanie dokumentów biznesowych (dokładne zarzuty zostaną przedstawione 4 kwietnia, po zamknięciu tego numeru).

Trump jak Al Capone?

Oskarżenie Trumpa porównuje się do postawienia przed sądem Ala Capone za uchylanie się od płacenia podatków, ale proces gangstera był łatwy do wygrania, bo dowodów nie brakowało. Sprawa Trumpa o „okup za milczenie” jest bardziej kontrowersyjna i trudniejsza do uzyskania wyroku: winny. Prokurator Bragg wahał się z zarzutami, ale zdecydował się je postawić, bo obiecał to swym wyborcom (większość prokuratorów lokalnych i stanowych w USA jest wybierana), część zarzutów dotyczy prawa federalnego, więc krytycy podważają jurysdykcję Bragga, a koronnym świadkiem jest były osobisty adwokat Trumpa, Michael Cohen, przyłapany kiedyś na kłamstwach.

Prawne powikłania i słabości sprawy ułatwiają Trumpowi i Republikanom frontalną ofensywę przeciw Braggowi jako marionetce Bidena i Demokratów.

Polityka 15.2023 (3409) z dnia 04.04.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Oskarżony Trump"
Reklama