Świat

PL w PE

Maciej Giertych (z LPR do niezrzeszonych). Fot. Leszek Zych Maciej Giertych (z LPR do niezrzeszonych). Fot. Leszek Zych
Trzy lata temu w ławy Parlamentu Europejskiego posłaliśmy m.in. premiera Jerzego Buzka, czterech byłych ministrów, dwunastu historyków, jednego doktora matematyki, dendrologa oraz trzynastu profesorów. Mamy z nich jakiś pożytek?

Ranking europosłów (Sporządzony na podstawie kryteriów obiektywnychi opinii eurokolegów).

Pierwsza liga

  • Bronisław Geremek (z UW do ALDE) - był już gwiazdą, zanim został wybrany; stąd mu łatwiej. Nie poddał się kolejnej lustracji, ale PE stanął gremialnie po jego stronie.
  • Jerzy Buzek (z PO do EPP) - siła spokoju. Wielki parlamentarny autorytet. Wspieranie nauki i badań w PE jest jego żywiołem.
  • Jan Olbrycht (z PO do EPP) - niezmordowany tytan pracy. Ale sprawy, którymi się zajmuje (polityka spójności), nie zrobią z niego gwiazdy medialnej.
  • Janusz Lewandowski (z PO do EPP) - ceniony za znajomość mechanizmów finansowych, przez pół kadencji przewodniczący komisji budżetowej.
  • Jacek Saryusz-Wolski (z PO do EPP) - zapra­wiony w europejskich utarczkach, kontrowersyjny. Utorował sobie drogę do komisji spraw zagranicznych. Jednak zraził tym wielu posłów i wszedł w konflikt z wpływowym Elmarem Brokiem. Europejski, a jakiż polski.
  • Janusz Onyszkiewicz (z UW do ALDE) - urodzony we Lwowie matematyk, alpinista i speleolog. Ważna postać Solidarności. Poliglota.
  • Lidia Geringer de Oedenberg (z SLD do PES) - człowiek-orkiestra, działa w komisji prawnej. Zapracowana, ale pisze też bajki o Wrocławiu.
  • Michał Kamiński (z PiS do UEN) - zwany familiarnie Misiem. Autor sukcesu wyborczego Braci. W PE aktywny, choć w mało znaczącej frakcji.


    Pośla ławka
  • Maciej Giertych (z LPR do niezrzeszonych) - w oświadczeniu majątkowym deputowanego we wszystkich rubrykach czytamy „nothing to ­declare" (nic do zgłoszenia).

Reklama