Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Dokąd płynie Tajwan

Dokąd płynie Tajwan? Po wyborach kursu nie zmieni. Chińskich gróźb się nie boi

Lai Ching-te Lai Ching-te Annabelle Chih / Getty Images
Tajwańskie wybory przyciągają uwagę świata, bo wyspa odgrywa kluczową rolę w globalnej gospodarce.

Nowym prezydentem Tajwanu będzie Lai Ching-te, a to oznacza, że wyspa nie zmienia kursu. Władza wykonawcza pozostanie w rękach reprezentanta Demokratycznej Partii Postępowej, DPP, ugrupowania, które pielęgnuje tajwańską tożsamość i odrębność od Chin kontynentalnych. Tyle że Pekin uważa Tajwan za swój i wolałby zwycięstwo kandydata nacjonalistycznego Kuomintangu, KMT, szukającego zbliżenia z wielkim sąsiadem.

Chiny zniechęcały do głosowania na Laia, opisując go jako „wichrzyciela” i informując, co myślą o jego sukcesie. Marynarka i lotnictwo zaczęły intensywne ruchy w Cieśninie Tajwańskiej. Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi uznał, że „wybory w regionie Tajwanu” są nic niewarte. Zapewne to chińska presja sprawiła, że niebawem po głosowaniu stosunki dyplomatyczne z funkcjonującym w szarej strefie prawa międzynarodowego Tajwanem, oficjalnie występującym jako Republika Chińska, zerwało Nauru. Pacyficzny archipelag może potencjał ma maleńki, ale strata jego symbolicznego poparcia i m.in. głosu w ONZ jest ciosem dotkliwym. Pozostał już tylko tuzin państw (najludniejszymi są Haiti, Gwatemala i Paragwaj) przedkładających Republikę Chińską ponad ChRL.

Tajwańskie wybory przyciągają uwagę świata, bo wyspa, jako największy producent mikorczipów, odgrywa kluczową rolę w globalnej gospodarce. I wskazywana jest jako potencjalny punkt zapalny otwartego konfliktu między coraz bardziej skłóconymi Chinami i Stanami Zjednoczonymi. Lai Ching-te był dotąd wiceprezydentem i reprezentantem frakcji zdecydowanie opowiadającej się za trzymaniem Chińczyków na dystans. W pierwszych przemówieniach starał się tonować nastroje, mówił m.in. o potrzebie dialogu i współpracy z Pekinem, choć dodawał, że nie boi się ani chińskich gróźb, ani szantaży.

Równolegle obywatele wybierali 113-miejscowy parlament i tu DPP po dwóch kadencjach straciła większość.

Polityka 4.2024 (3448) z dnia 16.01.2024; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Dokąd płynie Tajwan"
Reklama