Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Dymisja miss

O ukraińskiej Miss Japonii pisał cały świat. A jednak musiała zrezygnować z tytułu

Krolina Shiino, była Miss Japonii. Krolina Shiino, była Miss Japonii. Kazuki Oishi/Sipa USA / EAST NEWS
Wybór Karoliny Shiino, ukraińskiej Miss Japonii, reanimował spór o japońskość, szczególnie tę estetyczną. Oddanie przez nią korony zwróciło uwagę na inny problem tego wyspiarskiego kraju.
Polityka

Wyobraźmy sobie, że konkurs na Miss Polski, którego organizatorzy szukają „prawdziwej polskiej piękności”, wygrywa osoba urodzona w Japonii. Albo w Korei. W każdym razie: o urodzie jednoznacznie azjatyckiej. Co działoby się w polskiej sieci? Pewnie mniej więcej to, co w japońskim internecie po zdarzeniu o przeciwnym zwrocie geograficznym.

Pod koniec stycznia tytuł Miss Nippon przyznano 26-letniej Karolinie Shiino. Urodziła się w 1997 r. w Ukrainie. Jej matka – po rozwodzie z mężem, ponoć rosyjsko-polskiego pochodzenia – związała się z Japończykiem. I przeprowadziła się do Japonii wraz z córką, obie zmieniły nazwisko. Karolina, a raczej już Karoriina (tak zapisuje imię katakaną), miała wtedy pięć lat. Pierwszej ojczyzny już nie pamięta, nie mówi też po ukraińsku czy rosyjsku. Przyjmując koronę miss, dziękowała, że wreszcie zaakceptowano ją jako Japonkę. Wdzięczność okazała się jednak przedwczesna.

Coś japońskiego

Z powodu „innej długości nosa i koloru włosów” rówieśnicy od początku traktowali ją jak obcą osobę, wcześnie nabawiła się kompleksów. W ich przełamaniu miała jej pomóc kariera modelki, którą rozpoczęła w wieku 15 lat. Później zaczęła się zgłaszać na konkursy piękności, aby z frustracją odkryć, że część organizatorów też nie dostrzega w niej Japonki – zwyczajnie nie dopuszczali jej do zawodów. Wybierała więc te, w których narodowość nie miała znaczenia. Po serii sukcesów na coraz wyższych szczeblach zdecydowała się zawalczyć o miano Miss Japonii, licząc, że tu zostanie oficjalnie uznana za Japonkę – tym bardziej że kilka miesięcy wcześniej uzyskała obywatelstwo.

Wybierając pierwszą w 56-letniej historii konkursu miss obcego pochodzenia, jurorzy deklarowali, że przekonała ich pewność siebie Shiino i jej wrażliwość na inne osoby.

Polityka 9.2024 (3453) z dnia 20.02.2024; Świat; s. 57
Oryginalny tytuł tekstu: "Dymisja miss"
Reklama