Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Kres globalizacji?

Zmiany klimatyczne mogą zakończyć globalizację, jaką znamy

Fot. neepster, Flickr (CC BY SA) Fot. neepster, Flickr (CC BY SA)
Ludzie migrujący w poszukiwaniu żywności i wody, uciekający przed podnoszącym się poziomem morza, wylewającymi rzekami, suszami i kataklizmami. Kraje zamykające granice dla obrony własnych zasobów. Ataki terrorystyczne. To wizja świata w 2040 roku.

 

W raporcie „Era konsekwencji” przygotowanym przez amerykańskie Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) eksperci ostrzegają, że zmiany klimatyczne mogą przynieść kres globalizacji. Niedobór zasobów w nadchodzących 30 latach może zacząć dyktować zachowania na arenie międzynarodowej - bogate kraje będą stopniowo „wykopywać ubogich z szalupy bezpieczeństwa”, stwierdza raport (cytat za portalem EurActiv).

Już w kwietniu tego roku ONZ stwierdziła, że to właśnie najbiedniejsze narody najbardziej ucierpią na globalnym ociepleniu, „włączając ubogich należących do zasobnych społeczeństw”, jak powiedział Rajendra Pachauri, przewodniczący Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych (IPCC).

Leon Fuerth, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego wiceprezydenta Ala Gore’a i główny autor raportu CSIS, ostrzegł: „Niektóre konsekwencje zmian klimatycznych mogą zasadniczo oznaczać koniec globalizacji, jaką znamy”. Różne rejony świata zamkną się w sobie, próbując chronić zasoby potrzebne do przetrwania, wyjaśnił.

Ostatnie prognozy ukazały się w następstwie kwietniowego raportu amerykańskiego zespołu analityków z CNA Corporation, który powiązał globalne ocieplenie z terroryzmem i wezwał, aby kwestie zmian klimatycznych zostały włączona do obszaru polityki obrony i bezpieczeństwa narodowego.

Reklama