Świat

Prawda, dobro i tajemnicza reszta

Wzór piękna

Na temat prawideł piękna dyskutowano już od starożytności. Fot. faithx5, Flickr, CC by SA Na temat prawideł piękna dyskutowano już od starożytności. Fot. faithx5, Flickr, CC by SA
Nawet połączone wysiłki historyków muzyki, literatury i sztuki, matematyków, psychologów, neurobiologów, projektantów i prawników nie przyniosły odpowiedzi na pytanie o wzór piękna.

Najbardziej tajemniczym przepisem na świecie nie jest receptura coca-coli. Ani nie kody potrzebne do wystrzelenia rakiet atomowych. Prawdziwe zainteresowanie wzbudza wzór na piękno - uniwersalny i niezależny od mód, gustów, a zwłaszcza opinii felietonistów.

Ludzkość od wieków poszukuje teorii pozwalającej tłumaczyć, tworzyć i racjonalnie oceniać „piękno" w rozumieniu platońskiej triady, na którą składają się także prawda i dobro.

To, co istnieje (tzn. prawdę), możliwie skrupulatnie badają filozofia i nauki przyrodnicze. Normy moralne, które powinny obowiązywać w świecie (a więc dobro), w zrozumiały sposób opisują etyka i religia. Jedynie to, co się podoba, co jawi się jako powabne i harmonijne w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, niemal całkowicie wymyka się zgodnej ocenie. Estetyka, dział filozofii zajmujący się pięknem, do dziś nie zdołała zaproponować jego ponadczasowej i interkulturowej teorii. Nie licząc gwiazdek, jakie przyznają filmom lub książkom działy kulturalne niektórych gazet.

Bezmiar zuchwalstwa

Również dlatego zapowiedź kolokwium organizowanego w Berlinie już po raz 12 przez Fundację Gottlieba Daim­lera oraz Fundację Karla Benza miała posmak sensacji. Oczekiwano, że wreszcie udzieli ono pozytywnej odpowiedzi na pytanie, czy piękno da się zmierzyć.

- Nie przeprowadzono dotychczas empirycznych badań nad cechami estetycznymi, a więc nie szukano argumentów, które - jak w przypadku reguł rządzących innymi zjawiskami w naszym świecie - naukowo uzasadniałyby piękno jakiegoś obiektu - twierdzi językoznawca Wolfgang Klein.

W berlińskiej siedzibie Fundacji Konrada Adenauera zebrało się grono ekspertów z różnych dziedzin - historyków muzyki, literatury i sztuki, matematyków, psychologów, neurobiologów, projektantów i prawników, by wyjaśnić, dlaczego podoba nam się jakaś twarz, aria, obraz czy samochód.

Reklama