Skąd się to wzięło, że termin „krytyczne myślenie”, zawierający „krytykę”, uległ na gruncie języka potocznego tego rodzaju deformacji znaczeniowej, że zaczął konotować coś w rodzaju zakazu krytyki?
Rozum jest, jaki jest, i to on dyktuje kryteria prawdy i fałszu. Żyjemy pośród zjawisk, a nauka ma wyłączność na ich wyjaśnianie. I żaden sceptyk nam tego nie odbierze! Sami powiedzcie, jak tu nie kochać człowieka, który dał nam pewność, że wszystko jest w porządku i takie pozostanie na wieki?
Panująca w Polsce ideologia jest taka, że upominanie się naukowców o pieniądze, zarówno godziwe płace, jak i nakłady na naukę, jest uważane za coś wręcz nieprzyzwoitego. Równocześnie żąda się, aby badania przynosiły szybkie efekty praktyczne. A konsekwencje są poważne.
Daniel C. Dennett, filozof kognitywista, zmarł w wieku 82 lat. Czytelnikom „Polityki” jest doskonale znany, udzielił nam wielu wywiadów. Przypominamy jeden z nich.
Mamy rok Immanuela Kanta – 300-lecie jego urodzin i 220-lecie śmierci. Czy filozof z Królewca może paść ofiarą cancel culture? Od czasu, gdy Putin „zakochał się w Kancie”, panuje przekonanie, że „Kant jest nasz”. Czyli Rosji.
Niewygodna prawda o miłości jest taka, że nie każdy jest godny kochania i nie każdy jest na tyle szlachetny, aby być do kochania zdolny. Miłość nie jest dla byle kogo, choć „każdemu wolno kochać”.
O śmierci Zbigniewa Mikołejki, znanego filozofa i historyka, poinformowało Polskie Radio.
Jedna z wielkich mądrości powszechnych (bo są takie) głosi, że nie należy niczego żałować, bo przeszłości i tak nie da się zmienić.
O Paulu Feyerabendzie, filozofie, prowokatorze, krytyku metod naukowych, w stulecie urodzin opowiada dr Matteo Collodel, filozof z Uniwersytetu Ca’ Foscari.
Skończył się monopol filozofów na mądre gadanie.