Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Czas apokalipsy

Birma zniszczona

Kilkudziesięcioletnie drzewa łamały się jak zapałki. Dachy domów ulatywały w niebo jak latawce. Kilkudziesięcioletnie drzewa łamały się jak zapałki. Dachy domów ulatywały w niebo jak latawce.
Życie jest cierpieniem, mówi U Vimma, mnich z Rangunu. Jeśli tak - to Birma jest teraz pełna życia.

Nad ranem, kiedy nad Strand Road w Rangunie cyklon wydaje się jeszcze przybierać na sile, młody mężczyzna, nie zważając na fruwające w powietrzu kawałki blachy i odłamki szkła, zgięty w pół biegnie środkiem ulicy. Przystaje nad powalonym drzewem mangowym, wyciąga zza pazuchy szmacianą torbę i, ryzykując głową, zbiera z asfaltu owoce mango. - Nie mogłem pozwolić, by ktoś mnie uprzedził - mówi później, zadowolony ze zdobyczy.

Cyklon, który dociera do Rangunu w piątek w nocy, 2 maja, zrywa dachy domów, łamie kilkudziesięcioletnie drzewa, wysadza z szyby okiem. Szepce się, że wczesnym sobotnim przedpołudniem, kiedy wichura odchodzi na wschód, przed głównym szpitalem w Rangunie leżą dziesiątki trupów.


Całkowicie zablokowana drzewami wyrwanymi z korzeniami jest University Road, gdzie od kilkunastu lat więziona jest w areszcie domowym Aung San Suu Kyi, noblistka i liderka demokratycznej opozycji. Przed jej domem wzmacnia się zbrojne straże. Nad ulicą unoszą się stada wron, których gniazda runęły z drzewami.

Padły słupy wysokiego napięcia. Na pniu wykupuje się generatory prądu. Z kranów kapie brązowa zawiesina. W mieście pojawiają się beczkowozy z wodą pitną. Po wodę, wśród sprzeczek, ustawiają się kolejki kobiet i dzieci z cynowymi misami.

Nie działają telefony. Zamknięto lotnisko. Nieczynne są szkoły, urzędy, restauracje. W górę - nawet dziesięciokrotnie - szybują ceny blachy do krycia dachów i plastikowych rur kanalizacyjnych. Z 4 do 12 dolarów rośnie cena galonu benzyny na czarnym rynku; na państwowych stacjach jest niedostępna. W śródmiejskim hotelu drukowane są nowe karty menu. Sałatka z pomidorów, wczoraj za 700 kyatów, dziś kosztuje 1500.

Reklama