Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Waszyngton, dzień pierwszy

Inauguracje prezydenckie: od Waszyngtona do Obamy

Fot. Chesi - Fotos CC, Flickr, CC by SA Fot. Chesi - Fotos CC, Flickr, CC by SA
Co się wydarzy 20 stycznia  w Waszyngtonie? Co powie pełnemu oczekiwań narodowi następca Lincolna w roku 2009?

Wiadomo na pewno, że dzień będzie wzniosłej symboliki i wyjątkowych rocznic: w kilka dni po siedemdziesiątych urodzinach słynnego przywódcy ruchu na rzecz praw człowieka Martina Luthera Kinga pierwszy w historii Afroamerykanin stanie na trybunie pod Kapitolem i złoży dłoń do przysięgi na Biblii, która należała do Abrahama Lincolna. Wstępujący prezydent, autor dwóch bestselerowych książek i urodzony orator, słynny ze swych porywających przemówień, z pewnością nie rozczaruje tych, którzy spodziewają się usłyszeć popis pięknej angielszczyzny i mocnych, zapadających w pamięć stwierdzeń.

 

Z niemal stuprocentowa pewnością można przewidzieć, że nie zabraknie w inauguracyjnej przemowie wzmianki o nadziei i zmianie, z którymi Obama pragnie być kojarzony. Jak nigdy chyba wcześniej można być jednak pewnym, że i  rodacy zgromadzeni  przy Pennsylvania Avenue, i ci, którzy obejrzą inaugurację w telewizji, a także ci, którzy nawet nie będą jej śledzić zapamiętają ją nie tylko ze względu na jej historyczną wyjątkowość. To będzie jedna z tych mów inauguracyjnych, którą Amerykanie pamiętać będą po to, by za cztery lata wyjątkowo skrupulatnie rozliczyć nowego prezydenta z tego, co w niej obieca.

Zaproszenia jak ciepłe bułeczki

Trawają gorączkowe przygotowania, którym towarzyszy większe niż kiedykolwiek  zainteresowanie mediów i Amerykanów. Nawet próba generalna przysięgi prezydenckiej pod Kapitolem - podobne próby towarzyszą wszystkim doniosłym imprezom w stolicy  - doczekała się dokładnego obfotografowania, opisania i kilkusetosobowego tłumu gapiów. Od miesięcy wszystkie pokoje hotelowe w Waszyngtonie są zarezerwowane; nawet niektóre prywatne mieszkania, położone niedaleko miejsc, gdzie odbędzie się inauguracja, zostały przez obrotnych właścicieli wynajęte turystom.

Reklama