Przejdź do treści
Kryminały i ich autorzy

Rebecca Makkai: Podkaster jest idealnym bohaterem powieści

Media pozwoliły ludziom stać się aktywnymi uczestnikami postępowania i śledztwa. Media pozwoliły ludziom stać się aktywnymi uczestnikami postępowania i śledztwa. Brett Simison / mat. pr.
Wyjaśnianie zbrodni leży w naturze człowieka, a prywatne dochodzenia zwracają często uwagę na to, co przegapiono w śledztwie – opowiada Makkai o swojej bohaterce, autorce kryminalnego podkastu.

Nowa powieść Rebeki Makkai „Mam do pana kilka pytań” (przeł. Rafał Lisowski, Wydawnictwo Poznańskie, 2023 r.) łączy intrygę kryminalną z opowieścią o sytuacji kobiet i ruchu #MeToo, a rozgrywa się w szkole z internatem. Spotkałyśmy się w Chicago, które było sceną wydarzeń jej poprzedniej, nominowanej do Pulitzera powieści „Wierzyliśmy jak nikt” – o epidemii AIDS w latach 80. Jechałam na spotkanie słynną linią „The L”, czyli naziemną kolejką, do której ciągle wskakują bohaterowie, nazywający ją czule „elką”. Wiało, jak to w Chicago, do tego w trakcie rozmowy co chwila przejeżdżały na sygnale straż pożarna i karetki. Zwykła sobota w Chicago – skomentowała Rebecca Makkai. Na spotkanie przyszła cała na czarno, prosto z nabożeństwa żałobnego młodego chłopaka, co przypomniało nam pierwszą scenę pogrzebu ofiary AIDS z „Wierzyliśmy jak nikt”.

Nowa powieść przenosi nas do 1995 r., kiedy to na kampusie liceum Granby’ego w stanie New Hampshire ginie współlokatorka głównej bohaterki.

JUSTYNA SOBOLEWSKA: – „Mam do pani kilka pytań”, tak zaczyna się niemal każdy wywiad o tej książce. Ja chciałam zacząć od historii rodzinnej o uchodźcach z Węgier. W jaki sposób ta przeszłość panią ukształtowała?
REBECCA MAKKAI: – Rzeczywiście prawie wszyscy tak zaczynają rozmowę. Ale wiedziałam, na co się piszę, wybierając ten tytuł. Moja historia rodzinno-emigrancka jest bardzo typowa dla Ameryki. Ojciec uciekł z Węgier w 1956 r., potem skończył studia w Bostonie. Dorastałam pod Chicago otoczona uchodźcami, prześladowanymi wcześniej przez reżim Ceaușescu Węgrami z Rumunii, którym pomagali moi rodzice. Język węgierski był cały czas wokół mnie, ale nikt nie zwracał się do mnie w tym języku.

Reklama
Mistrzowie polskiej kultury
Kryminały i ich autorzy
Odpocznij sobie
Być eko
Miłość!

Cyfrowe wydania specjalne to wybór najlepszych tekstów dziennikarzy "Polityki" na ważne tematy, którym przyglądamy się pod różnym kątem. Dostępne są dla subskrybentów pakietów Premium i Uniwersum.