Żadna sofa czy rozkładana kanapa nie zastąpią łóżka. I to z odpowiednim materacem. Trzeba go dostosować do swojej wagi i kondycji kręgosłupa – nie ma jednego uniwersalnego dla wszystkich. Osoby z wadami postawy, np. skoliozą, powinny wybrać materac o elastyczności punktowej, np. lateksowy. Dobrze sprawdzi się też taki z pianki termoelastycznej, choćby firmy Sovea. On pod wpływem ciepła ciała mięknie i układa się dokładnie tak, jak ciało potrzebuje, czyli zapewnia odpowiednie podparcie dla głowy, ramion, lędźwi, bioder, kolan i stóp.
Twarde materace, które często pochopnie zaleca się osobom z problemami kręgosłupowymi, są pomocne, ale tylko przy niektórych schorzeniach, takich jak np. wypadający dysk. I nawet w takim przypadku warto wziąć pod uwagę, że materace mogą mieć różne obszary twardości, dzielą się bowiem na 1-, 3-, 5- i 7-strefowe. Im więcej stref, tym dokładniejsze dopasowanie i lepszy komfort spania oraz właściwości rehabilitacyjne.
Na twardych lub średnio twardych materacach powinny spać osoby z pogłębioną kifozą, czyli z nadmiernym wygięciem odcinka piersiowego.
Jeśli ktoś jest przykuty do łóżka na wiele tygodni, dobrze zapewnić mu pokrowiec na materac. Oprócz zwykłych są i takie z systemem Thermal Control – zrobione ze specjalnych przewiewnych tkanin i wyposażone w system wewnętrznych kanalików zapewniających lepszą cyrkulację powietrza.
Nie mniej ważna przy spaniu jest poduszka. Za miękka i płaska spowoduje zapadanie się głowy. Zbyt wysoka i twarda może pogłębiać np. kifozę i nie pozwalać na od-ciążenie odcinka szyjnego. Dlatego rozwiązaniem dla osób z problemami kręgowo-szyjnymi może być poduszka anatomiczna, która ma zagłębienie w środkowej części i doskonale podpiera szyję.
A w jakiej pozycji spać? Leżenie na brzuchu jest najbardziej obciążające dla kręgosłupa, ponadto uciskane są narządy wewnętrzne, a płuca mają ograniczony dostęp do powietrza.