Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Instytut Pamięci Cyfrowej

Fot. christian razukas, Flickr (CC by SA) Fot. christian razukas, Flickr (CC by SA)
Już wkrótce ma powstać olbrzymia biblioteka, która będzie gromadzić i udostępniać wszystkie znaczące, przeszłe i współczesne, materiały dźwiękowe i filmowe.

W połowie ubiegłego roku minister kultury Bogdan Zdrojewski ogłosił zamiar stworzenia Narodowego Instytutu Audiowizualnego (NInA). Zaczęło się jednak od lekkiego falstartu, czyli pomysłu, by przyszłą instytucję nazwać Instytutem Narodowej Pamięci, dość nieszczęśliwie kojarzącym się z IPN. Nazwę na szczęście szybko zmieniono, po czym wokół projektu zapadła paromiesięczna cisza. Okazuje się, że w tym czasie pracował intensywnie specjalny zespół ekspertów, dzięki czemu dziś wiemy już nieco więcej, jak ów Instytut miałby wyglądać i czym się zajmować.

Nie da się ukryć, że zarówno pomysłodawca, a w ślad za nim eksperci, mówiąc kolokwialnie, poszli na całość. Zakres działania przyszłego Instytutu jawi się imponująco. Miałby on bowiem zbierać, przechowywać, zabezpieczać, opracowywać, digitalizować (czyli zapisywać w postaci plików cyfrowych) i udostępniać (częściowo online) wszystkie znaczące, przeszłe, współczesne i przyszłe materiały dźwiękowe oraz filmowe. Te gromadzone niegdyś przez media publiczne (kinematografię, telewizję, radio), a dziś także przez nadawców i producentów prywatnych. Słowem, doszłoby do stworzenia nowej, wielkiej biblioteki narodowej, tyle że bez słowa drukowanego, ale ze słowem i obrazem w  formie zapisu cyfrowego. Biblioteki, do której zasobów mielibyśmy także dostęp przez nasz domowy komputer.

Na świecie to żadna nowość. W wielu krajach uruchomiono już podobne przedsięwzięcia. Projekt holenderskiego Beelden voor de toekomst („Obrazy dla przyszłości”) zakłada zgromadzenie i udostępnienie 285 tys. godzin nagrań filmowych, telewizyjnych i radiowych. Biblioteka Kongresu USA już posiada 6,2 mln nagrań, ambitne plany ma także brytyjski BBC Creative Archive.

Polityka 12.2009 (2697) z dnia 21.03.2009; Kultura; s. 64
Reklama