Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Treści z sierści

O znaczeniu zarostu w historii człowieka

Ciężka, gęsta broda – znak firmowy Zeusa. Ciężka, gęsta broda – znak firmowy Zeusa. MPD01605 / Flickr CC by SA
W świecie antycznym zarost na twarzy mógł wyrażać stan ducha, życiowe credo, a nawet sympatie polityczne. Co dzisiaj da się odczytać z brody?
Ufryzowana oznaka elit – broda króla Akkadu, państwa na terenie starożytnej Mezopotamii.Corbis Ufryzowana oznaka elit – broda króla Akkadu, państwa na terenie starożytnej Mezopotamii.

Mężczyźni pojawiający się w sztuce kultur Mezopotamii mają zazwyczaj starannie plecione, imponującej długości brody. Zarost przedstawiany był z wielką pieczołowitością – rzeźbiarze wyodrębniali poszczególne loki, a nawet włosy. Sama ta dbałość o detal sugeruje, że zarost cieszył się szczególnym poważaniem w społeczeństwach starożytnego Bliskiego Wschodu. To wrażenie potwierdzają źródła archeologiczne, które wykazują, że upiększaniu bród poświęcano wiele energii – farbowano je henną, wplatano w nie ozdoby, posypywano złotym pyłem.

Brody były nie tylko przedmiotem dumy, ale i symbolem statusu – wyjątkowo pokaźne, pięknie ufryzowane stały się oznaką elit. Na przykład asyryjscy królowie mieli brody dłuższe niż arystokraci, którzy z kolei posiadali zarost bujniejszy niż żołnierze, a ci okazalsze od niewolników i biedoty. Ucięcie komuś brody było uważane wśród ludów starożytnego Wschodu za obrazę, która mogła doprowadzić do wojny.

Starożytni Egipcjanie mieli do zarostu stosunek ambiwalentny. Po początkowej popularności w okresie predynastycznym brody i wąsy stały się niemal całkowicie passé. Mieszkańcy brzegów Nilu golili się zaciekle, używając brzytew i kremów depilacyjnych. Wśród elit przeważały kompletnie gładkie lica bądź krótkie, zadbane bródki; zarośnięte policzki zdarzały się jedynie wśród biedoty. Trudno powiedzieć, co stało za tą drastyczną zmianą w modzie. Być może przeważyły względy higieniczne – źródła pisane wspominają bowiem, że nazbyt krzaczaste brody bywały siedliskiem pasożytów; ponadto przesadnie bujny zarost mógł być w egipskim klimacie uciążliwy.

Polityka 19.2011 (2806) z dnia 03.05.2011; Coś z życia; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Treści z sierści"
Reklama