Oferta na pierwszy rok:

4 zł/tydzień

SUBSKRYBUJ
Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Była rzeczniczka Macierewicza prawomocnie skazana

Antoni Macierewicz w Sejmie, marzec 2020 r. Antoni Macierewicz w Sejmie, marzec 2020 r. Mateusz Włodarczyk / Forum
Katarzyna Szymańska-Jakubowska, była rzeczniczka Antoniego Macierewicza w MON, została prawomocnie skazana za pomówienie oficerów kontrwywiadu. Sąd podkreślił, że działała na polecenie i przy udziale polityka.

Sprawa, która znalazła swój finał w środę, choć trochę zapomniana, jest bulwersująca. W grudniu 2016 r. na stronie resortu obrony pojawiło się oświadczenie, w którym jego rzeczniczka Katarzyna Szymańska-Jakubowska bez żadnych podstaw zarzuciła czterem byłym oficerom kontrwywiadu cywilnego i wojskowego, m.in. gen. Januszowi Noskowi (szef SKW, 2008–13) i Krzysztofowi Bondarykowi (szefowi ABW, 2007–13) „współpracę ze służbami wrogimi Polsce i NATO”, a także m.in. „tolerowanie środowisk mafijnych wyrosłych ze Służby Bezpieczeństwa oraz inwigilację niepodległościowych partii politycznych”. Oświadczenie było reakcją na debatę, która odbyła się pod koniec listopada 2016 r. w Collegium Civitas w Warszawie na temat stanu polskich służb po roku rządów PiS.

Czytaj także: Rzeczniczka MON bez żadnego doświadczenia

Oświadczenie na polecenie Macierewicza

Oficerowie – oprócz Bondaryka i Noska byli to Piotr Niemczyk i Paweł Białek – uznali oświadczenie za pomówienie i złożyli prywatny akt oskarżenia. W marcu 2018 r. warszawski sąd rejonowy uznał zarzuty za zasadne i skazał Szymańską-Jakubowską na grzywnę w wysokości 2 tys. zł oraz 5 tys. zł nawiązki na hospicjum dla dzieci. MON miał również opublikować wyrok na swojej stronie internetowej. Co jednak istotne, w toku procesu wyszło na jaw, że oświadczenie zostało opublikowane na polecenie samego ministra, czyli Antoniego Macierewicza, który je sam zredagował.

Reklama