Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Wieszczka

Lekcje prof. Marii Janion wciąż są aktualne

Prof. Maria Janion Prof. Maria Janion Jacek Domiński / Reporter
W Wigilię 90. urodziny obchodzi prof. Maria Janion. Wielka badaczka literatury przestrzegała, że ci, którzy nazbyt kultywują własną ofiarę, są obojętni na cierpienia innych. I to się spełnia na naszych oczach.
Książki Marii Janion z poprzednich dwóch dekad badają życie pośmiertne romantyzmu, ale otwierają się na współczesność.Igor Omulecki/Forum Książki Marii Janion z poprzednich dwóch dekad badają życie pośmiertne romantyzmu, ale otwierają się na współczesność.

Od kilku lat nie słyszeliśmy jej słów, nie udzielała się w mediach, ale jesienią przesłała list – na Kongres Kultury. Napisała w nim gorzko, że „naród, który nie umie istnieć bez cierpienia, musi sam sobie je zadawać” i że jesteśmy świadkami zaplanowanego powrotu kultury epigońskiego romantyzmu: „kanon stereotypów bogoojczyźnianych i Smoleńsk jako nowy mesjanistyczny mit mają scalać i koić skrzywdzonych i poniżonych przez poprzednią władzę. Jakże niewydolny i szkodliwy jest dominujący w Polsce wzorzec martyrologiczny! Powiem wprost – mesjanizm, a już zwłaszcza państwowo-klerykalna jego wersja, jest przekleństwem, zgubą dla Polski. Szczerze nienawidzę naszego mesjanizmu”.

List stworzył klamrę dla innego słynnego wystąpienia Marii Janion, na przerwanym przez stan wojenny Kongresie Kultury Polskiej w 1981 r. Mówiła wtedy o Solidarności jako szansie na wielki ruch intelektualny. Ostrzegała jednak, że jeśli tak się nie stanie – zostaniemy na poziomie romantyzmu krajowego. I rzeczywiście, stan wojenny wpędził nas na powrót w bogoojczyźniane stereotypy. Znów nas uwięził w XIX w.

„Nie potrafimy budować wspólnoty na wartościach obywatelskich, a nie na narodowych mitach” – mówiła profesor w 2006 r., w znakomitym filmie Agnieszki Arnold „Bunt Janion”, który w telewizji został pokazany dopiero cztery lata później – bo Janion była już wtedy niewygodna. Można dziś znaleźć ten film w internecie, ale o kolejnej emisji trudno marzyć. W Polsce – jak mówiła – obracamy się w zaklętym kręgu kompleksów, poczucia wyższości i niższości, niemożliwość wyjścia z tych opozycji jest dla narodu zgubna. A mesjanizm jest naszym przekleństwem, tłumi nasz rozwój, bowiem ci, którzy kultywują myśl o własnej ofierze, są zwykle obojętni na cierpienia innych.

Polityka 52/53.2016 (3091) z dnia 18.12.2016; Kultura; s. 124
Oryginalny tytuł tekstu: "Wieszczka"
Reklama