Wystarczyły dwa odcinki, by udostępniany na platformie YouTube serial „Ucho prezesa”, w którym członkowie Kabaretu Moralnego Niepokoju portretują obóz rządzący, odniósł niezaprzeczalny sukces. Jedną jego składową są wyniki wyświetleń, imponujące, bo pierwszy odcinek obejrzano już blisko cztery miliony razy, drugi ponad trzy, a najnowszy, trzeci, również idzie na świetny wynik, w niecałą dobę dobijając do ośmiuset tysięcy odsłon.
Drugim powodem, dla którego możemy gratulować Robertowi Górskiemu i jego współpracownikom, jest jednak – co najmniej niespodziewane – wyjątkowo pozytywne przyjęcie produkcji przez obśmiewanych w niej polityków.
Jarosław Kaczyński fanem „Ucha prezesa”?
Na pierwszym planie jest rzecz jasna Jarosław Kaczyński, serialowy Prezes, portretowany przez samego Górskiego. Jak w sobotę na Twitterze doniósł Adam Bielan, szef PiS dwa pierwsze odcinki „Ucha…” obejrzał już w dniu premiery. Jaka była jego reakcja? „Tak. Oglądaliśmy pierwsze 2 odcinki w poniedziałek. Zwrócił uwagę na fakt, że koty nie piją mleka;-)” – czytamy we w sumie enigmatycznym wpisie Bielana. Więcej jednak o reakcji Kaczyńskiego mówią nam późniejsze wypowiedzi innych polityków PiS, bardzo luźne, pełne słów uznania dla KMN, których kabareciarze przecież by się nie doczekali, gdyby prezesowi serial się nie spodobał.
I tak Ryszard Czarnecki na antenie Radia Zet skomentował „Ucho…” słowami „zabawne, zabawne”, dodając, że według niego Jarosław Kaczyński w serialu wypada świetnie i że gdy wspólnie z innymi politykami PiS oglądał zwiastuny produkcji, wszyscy się śmiali. Jak zapewnia: „Prezes Kaczyński ma bardzo duże poczucie humoru. Także na swój temat (…)”.