Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Autocenzura?

Recenzja płyty: Paweł Kukiz, „Zakazane piosenki”

materiały prasowe
Takiego zestawu piosenek jeszcze nie dostaliśmy – ale jeśli ktoś ich zakazał, to autor sam sobie.

Były wokalista Piersi znów przenosi muzykę w środek politycznych podziałów, warunki określając na początku, w krótkiej historii 25-lecia: „Dnia 4 czerwca roku pamiętnego zebrała się banda stolca okrągłego. Kiszczak, Jaruzelski, moskiewskie pachołki, ze zdrajcami ludu podzielili stołki. Naród pokłócili, Polskę zrujnowali, Boga się nie boją i nigdy nie bali”. To na melodię „Dnia pierwszego września” i do akompaniamentu bałałajek. Muzycznie autor cofnął się w czasy jarocińskiej młodości, prostolinijnego punka przerywanego fanfarami instrumentów dętych, dziecinniejąc niestety również na poziomie dowcipu.

 

Paweł Kukiz, Zakazane piosenki, Sony

Polityka 43.2014 (2981) z dnia 21.10.2014; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Autocenzura?"
Reklama