Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Akademia pana K.

Recenzja płyty: Andrzej Korzyński, „Akademia Pana Kleksa – oryginalna muzyka ilustracyjna”

materiały prasowe
Pełne rozmachu orkiestrowe tematy eklektycznie mieszają się tu z krótkimi etiudami eksperymentalnymi oddającymi bezgraniczną fantazję oryginału Brzechwy.

Najpierw przyszło zainteresowanie Brytyjczyków filmową muzyką Andrzeja Korzyńskiego (pisaliśmy m.in. o reedycji ścieżki dźwiękowej z „Człowieka z marmuru”), ale skoro kompozytor raz już otworzył swoje archiwum, Polacy poszli za ciosem. Udało się znaleźć oryginalną ilustrację z „Akademii Pana Kleksa”. Nie piosenki z filmu, z klasycznym już „Pożegnaniem z bajką”, które wznawiane były wielokrotnie, tylko – uznawane przez lata za zaginione – motywy instrumentalne. A to, co Korzyński napisał w 1984 r. dla Krzysztofa Gradowskiego, wyjątkowo dobrze oddawało całą szerokość jego zainteresowań.

Muzyka filmowa, Akademia Pana Kleksa – oryginalna muzyka ilustracyjna, GAD Records

Polityka 49.2016 (3088) z dnia 29.11.2016; Afisz. Premiery; s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Akademia pana K."
Reklama