Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Polecieli

Recenzja spektaklu: „Piloci”, reż. Wojciech Kępczyński

W środku artystka Nina (Zofia Nowakowska) i pilot Jan (Jan Traczyk) W środku artystka Nina (Zofia Nowakowska) i pilot Jan (Jan Traczyk) Tomasz Jastrzebowski/Foto Olimpik / Reporter
Zaczyna się od gry komputerowej, w której można się wcielić w pilota z czasów drugiej wojny światowej.

Zaczyna się od gry komputerowej, w której można się wcielić w pilota z czasów drugiej wojny światowej. Multimedialna scenografia, ruchome obrazy 3D rzutowane na olbrzymie ekrany sprawnie i spektakularnie przenoszą aktorów i widza z chmur do Warszawy, na placyki Paryża, do hangarów RAF, na angielską prowincję czy normandzkie wybrzeże. Są nawiązania do przedwojennego kabaretu, ale też do „Dunkierki” i do „Casablanki”, w muzyce – melanż gatunków, wątki nazistowskie wprowadza stylizacja wagnerowska, nie brak też hip-hopu. W warszawskiej mansardzie oficera Lufthansy Hansa wisi... „Pomarańczarka” Gierymskiego. Historia przez duże H przeplata się z historiami prywatnymi, scenami dowcipnymi czy przepełnionymi desperacją.

Wojciech Kępczyński (libretto), Jakub Lubowicz, Dawid Lubowicz (muzyka), Piloci, reż. Wojciech Kępczyński, Teatr Roma w Warszawie

Polityka 41.2017 (3131) z dnia 10.10.2017; Afisz. Premiery; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Polecieli"
Reklama