Debiutancka książka pisarza z Alaski zebrała worek nagród po obu stronach Atlantyku. Jak najsłuszniej. „Legenda” jest zbiorem opowiadań, a raczej wariacji na ten sam temat. W centrum tych historii zawsze stoi Roy, kilku- albo nastoletni chłopak łowiący ryby albo wpatrzony w akwaria, sprawnie władający bronią, uwikłany w rodzinne relacje. Szczególna więź łączy go z ojcem, który w każdym z opowiadań jest trochę nieudacznikiem, eskapistą, łka przed snem, bywa porywczy i ponosi go wyobraźnia. Ale że „upór czasami rekompensuje brak wyobraźni”, to realizuje różne dziwne pomysły. Jednym z nich jest roczna przeprowadzka na niemal bezludną wyspę z zamiarem przetrwania i nawiązania z synem jakiejś nowej nici porozumienia (najdłuższe w zbiorze opowiadanie „Wyspa Sukkwan”).
David Vann, Legenda o samobójstwie, przeł. Dobromiła Jankowska, Wydawnictwo Pauza, Warszawa 2018, s. 256