Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Szczęście brutto

Szczęśliwi ludzie - gdzie ich szukać?

Duńczycy, Finowie i Norwegowie to najszczęśliwsze nacje na świecie według World Happiness Report. Duńczycy, Finowie i Norwegowie to najszczęśliwsze nacje na świecie według World Happiness Report. Polityka
Pieniądze szczęścia nie dają. Tę ludową mądrość potwierdzają już nie tylko psychologowie, lecz również ekonomiści. Ba, nawet ONZ opublikowała Raport o Globalnym Szczęściu, zachęcając polityków, by zmienili myślenie o polityce rozwojowej.
Mieszkańcy Bhutanu zastąpili czysto ekonomiczny wskaźnik PKB miarą Gross National Happiness (Szczęście Narodowe Brutto).Christophe Boisvieux/Corbis Mieszkańcy Bhutanu zastąpili czysto ekonomiczny wskaźnik PKB miarą Gross National Happiness (Szczęście Narodowe Brutto).

Najszczęśliwsi na świecie są mieszkańcy krajów nordyckich. Nawet kryzys i recesja nie pozbawiły dobrego samopoczucia Duńczyków i Finów, przodujących w międzynarodowym rankingu. Zaraz za nimi podąża Norwegia, Holandia, Kanada. Stany Zjednoczone zajmują dopiero 11 miejsce. Czujny czytelnik od razu krzyknie, że światową elitę szczęścia tworzą społeczeństwa najbogatsze, pieniądze mają więc jak najbardziej znaczenie.

Niby tak, lecz to właśnie wśród krajów najbogatszych ujawnia się najsilniej fenomen nazywany przez naukowców paradoksem Easterlina. Amerykański ekonomista Richard Easterlin już w 1974 r. opublikował pracę naukową, w której ujawnił ciekawe zależności. To prawda, że poziom zamożności idzie w parze z poczuciem szczęścia. Jednak tylko do pewnego stopnia. W Stanach Zjednoczonych, mimo wielkiego przyrostu bogactwa mierzonego wskaźnikiem PKB na głowę mieszkańca, poziom szczęścia w dekadzie 1960–70 się zmniejszył. Sytuacja ta utrzymuje się do dzisiaj – Amerykanie, choć statystycznie bardzo się wzbogacili od czasu publikacji Easterlina, wcale nie są z tego powodu szczęśliwsi. Przeciwnie.

Polacy z kolei od rozpoczęcia transformacji, choć nieustannie na wszystko narzekają, nie mogą ukryć, że poziom ich szczęśliwości rośnie. Prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny, twórca „cebulowej teorii szczęścia”, na podstawie cyklicznych badań „Diagnoza społeczna” mówił POLITYCE (29/11): „Mimo światowego kryzysu w ciągu dwóch lat psychiczna kondycja Polaków pod żadnym względem się nie pogorszyła. A poziom szczęścia wyraźnie się podniósł. W 2005 i 2007 r.

Polityka 19.2012 (2857) z dnia 09.05.2012; Rynek; s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Szczęście brutto"
Reklama