Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Wszystkie podwodne kable internetowe na jednej mapie

Którędy płyną gigabajty danych, które codziennie pobieramy i wysyłamy w najdalsze zakątki świata?
Którędy popłynął twój ostatni e-mail?Telegeography/mat. pr.Którędy popłynął twój ostatni e-mail?

powiększ obrazek

Wbrew częstym przekonaniom, łączność satelitarna wcale nie dominuje w światowym przepływie danych. Jeszcze pod koniec ubiegłej dekady aż 99 proc. informacji wymienianych pomiędzy krajami wędrowało nie nad atmosferą, lecz pod wodą. Obecnie udział ten sięga około 95 proc.

Większość filmów, muzyki czy gier, które w ten czy inny sposób pobieramy z internetu, przypływa do nas światłowodami położonymi na dnie mórz i oceanów. Rozmiary sieci tych podwodnych kabli znakomicie pokazuje mapa, którą przygotował właśnie serwis Teleography – można ją obejrzeć w całości pod tym adresem.

Stylizowana na starą ilustrację grafika pokazuje blisko 300 kabli, dzięki którym tak szybko możemy poruszać się po świecie wirtualnym – tudzież będziemy mogli, bo część z narysowanych już połączeń zostanie ukończona do końca obecnego roku. Wkrótce sumaryczna długość podmorskich kabli sięgnie miliona kilometrów.

.Telegeography/mat. pr..

powiększ obrazek

Mapami tego rodzaju niegdyś ilustrowano morskie szlaki handlowe. Dzisiaj coraz ważniejsze stają się szlaki informacyjne. Jak widać, w świecie wirtualnym Stary Kontynent z Ameryką Północną łączy około piętnastu kabli transatlantyckich. Z drugiej zaledwie jeden kabel rozciągnięto pomiędzy Afryką (Angolą) i Ameryką Południową (Brazylią).

Stosunkowo mało połączeń z resztą świata wciąż mają Australia i Nowa Zelandia, gdzie od lat szuka się inwestorów gotowych wyłożyć pieniądze na podwodne infostrady.

Reklama