Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Ani bliżej, ani dalej

Raport w sprawie Ukrainy: W zawieszeniu między Rosją i Zachodem

Valentyn Ogirenko/Reuters / Forum
Co dziś Ukraińcy myślą o UE, czego oczekują? O tym w raporcie Instytutu Spraw Publicznych, który POLITYKA otrzymała na wyłączność.

Półtora roku, jakie minęło od Majdanu, wyostrzyło spojrzenie Ukraińców na kraj i przyszłość. Na korzyści płynące z Brukseli i rosyjskie zagrożenia. Co dziś myślą o Unii Europejskiej, czego oczekują od demokratycznego świata? Jest nowy raport Instytutu Spraw Publicznych. POLITYKA otrzymała go na wyłączność.

Dwie Ukrainy

Decydujący wpływ na postawy ma oczywiście wojna z separatystami, rosyjska interwencja w Donbasie, aneksja Krymu. Ale także wszystko, co równolegle wydarza się w Unii Europejskiej: kryzys grecki, problemy ekonomiczne strefy euro, imigranci szturmujący granice Schengen. – Ukraina krzepnie, Ukraińcy coraz silniej integrują się wokół idei państwa, coraz silniej się z nim utożsamiają – analizuje zmianę Łukasz Wenerski, współautor raportu „Ukraińcy patrzą na Zachód. Ocena polityki i oczekiwania”. Zdaniem analityka pęknięcie na dwie Ukrainy, prorosyjską na wschodzie i prozachodnią, wyraźnie się zaciera. Dzisiejsze podziały wydają się bardziej oczywiste i naturalne. To już nie tylko prosta geografia, lecz także wiek, wykształcenie, region, świeże doświadczenie wojenne.

Papierkiem lakmusowym jest stosunek do Rosji: na pytanie o stanowisko w sprawie zbliżenia obu krajów negatywne opinie przeważają nad pozytywnymi. Zdaniem prawie połowy ankietowanych, bo aż 46 proc., zbliżenie z Rosją pozbawi Ukrainę suwerenności, zagraża rozwojowi kultury ukraińskiej (40 proc.), zniszczy gospodarkę (36 proc.). Połowa pytanych uważa, że Rosja nie rozumie potrzeb Ukrainy, natomiast 59 proc. sądzi, że zbliżenie odpowiada wyłącznie rosyjskim interesom. – Przed wybuchem protestów w 2013 r.

Reklama