Archiwum Polityki

„Polityka” w sprawie lustracji

Publicznie znane jest krytyczne stanowisko redakcji „Polityki” wobec instrumentalnego, politycznego wykorzystywania archiwów służb specjalnych i procedur lustracyjnych. Uważamy, że każdy, kto czuje się skrzywdzony oskarżeniami o tajną współpracę ze służbami specjalnymi, powinien mieć prawo do obrony swojego dobrego imienia. Nasz kolega redakcyjny Daniel Passent został w publicznej telewizji oskarżony o współpracę z SB, czemu zdecydowanie zaprzecza. Złożony przez niego do Sądu Lustracyjnego wniosek o tzw. autolustrację został przez sąd, z powodów formalnych, oddalony. Nie ma więc nawet forum, na którym mógłby przedstawić i poddać ocenie swoje racje. W podobnej sytuacji znalazł się Krzysztof Mroziewicz. Nie wiemy też, czy nowa ustawa lustracyjna da oskarżanym prawo do szybkiej i skutecznej obrony; obawiamy się jednak, że upowszechnienie dostępu do tzw. teczek produkować może podejrzenia, pomówienia i – w przypadku złej woli – insynuacje, wobec których sami pomawiani i ich środowiska pozostaną bezradni.

Redakcja „Polityki” postanowiła zatem, na własny użytek, powołać zespół do zbadania i oceny działalności służb specjalnych przeciwko redakcji i dziennikarzom „Polityki”. Zespół, na wniosek zainteresowanych kolegów, może zająć się oceną i interpretacją zgromadzonych na ich temat materiałów tajnych służb, jeśli takie materiały istnieją i będą dostępne. Ocena taka będzie przedstawiana zespołowi redakcyjnemu, może być także ogłoszona publicznie. Pracami zespołu kierował będzie prof. dr Wiesław Władyka, członek zarządu „Polityki”, znany historyk dziejów najnowszych, autor m.in. mającej się wkrótce ukazać – w związku z jubileuszem 50-lecia – historii tygodnika „Polityka”. W skład zespołu kolegium wybrało red.

Polityka 4.2007 (2589) z dnia 27.01.2007; Do i od redakcji; s. 83
Reklama