Archiwum Polityki

Węglowa ośmiorniczka

Test na wiarygodność Barbary Kmiecik, zwanej niegdyś „Alexis polskiego górnictwa”, i śląskiej prokuratury – tak ocenia się na Śląsku pierwszy proces, w którym oskarżenie opiera się na jej zeznaniach, obciążających byłych prezesów spółek węglowych i polityków.

Barbarę Kmiecik aresztowano w lutym 2005 r. za oszustwa w handlu węglem i płatną protekcję. Za rządów PiS zaproponowano jej układ: wyjdzie na wolność i uniknie kary, jeżeli zidentyfikuje mafię węglową i rolę polityków SLD w „czarnej ośmiornicy”. No i zaczęła sypać jak z rękawa nazwiskami, sumami i powiązaniami. Nie oszczędziła nikogo: ani swojego asystenta, który miał być tragarzem łapówek, ani przyjaciółki – Barbary Blidy, która miała pomagać w skorumpowaniu Zbigniewa B., byłego prezesa węglowej spółki, w zamian za umorzenie jej długów. Kmiecik obiecano, że uniknie odpowiedzialności karnej za swoje przestępstwa, jeżeli w sądzie podtrzyma obciążające zeznania. W kwietniu ub.r. zarzuty bazujące na rewelacjach Kmiecik przedstawiono 11 osobom. Śmierć Barbary Blidy pokrzyżowała dalszy bieg sprawy. Śledztwo dotyczące Zbigniewa B. zostało umorzone, bo oprócz słów Kmiecik nie znaleziono żadnego innego śladu łapówki. Dalej: umorzone zostały wszystkie wątki dotyczące korumpowania przez nią polityków lewicy. Z ośmiornicy zrobiła się ośmiorniczka.

Polityka 38.2008 (2672) z dnia 20.09.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama