Janusz Kaczmarek (46 lat) wraz z ministerialną nominacją przekroczył próg wielkiej polityki. Jako prokurator krajowy stał na tym progu, ale zajmował się tym, czym wcześniej przez wiele lat – śledztwami. Teraz musi wejść w nową polityczną rolę.
Janusz zawsze był ambitny, porywał się na nowe zadania z żarliwością neofity. I rzadko przegrywał – ocenia prokurator z Gdańska. A oficer policji z tego miasta dodaje: – Zawsze chciał błyszczeć. Dlatego trochę złośliwie nazwaliśmy go Słońce Wybrzeża.
Wybrzeże to jego terytorium. Prawo skończył na Uniwersytecie Gdańskim. Uważano go za zdolnego i wyróżniającego się studenta, dlatego kiedy wystąpił o indywidualny tok studiów, wyrażono zgodę.
Polityka
7.2007
(2592) z dnia 17.02.2007;
Ludzie;
s. 87