W programie Bogdana Rymanowskiego w TVN „Kawa na ławę” wystąpił prezydent Lech Kaczyński. Interesująca rozmowa odbywała się w Pałacu Belwederskim w miłej weekendowej atmosferze. Nagle, w trakcie rozmowy, co? – blok reklamowy. „Za kilka minut wrócimy do wywiadu z prezydentem”. Rozumiem, że głowa państwa powinna czekać, aż stacja zarobi swoje pieniądze na proszkach i czym tam jeszcze, ale czy państwo z telewizji nie widzą tu pewnej niestosowności? Także sztab prezydenta nie powinien się chyba zgadzać, aby pierwsza osoba w państwie wypełniała przerwy między blokami reklamowymi.
Polityka
20.2006
(2554) z dnia 20.05.2006;
Fusy plusy i minusy;
s. 118