Siła, pieniądze i Allah to trzy kluczowe pojęcia kształtujące nową rzeczywistość w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu. Zwycięstwo wyborcze Hamasu rozbija dawne układy w Palestynie, ale nie daje nic w zamian.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas postanowił przekazać ministrowi spraw wewnętrznych Nasserowi Jusefowi naczelne dowództwo służb bezpieczeństwa. Równie dobrze mógłby mu podarować Niderlandy. W ciągu najbliższych tygodni ma powstać nowy gabinet, w którym pierwsze skrzypce grać będą ministrowie Hamasu, zwycięzcy wyborów parlamentarnych. W nowym układzie największa siła polityczna nie zrezygnuje z kontroli nad armią 150 tys. policjantów i oficerów bezpieki.
Polityka
8.2006
(2543) z dnia 25.02.2006;
Świat;
s. 48