Rozmowa ze Stephenem Daldrym, reżyserem wchodzącego na nasze ekrany filmu „Lektor”
Janusz Wróblewski: – Dlaczego Brytyjczyk robi film na temat zbiorowego poczucia winy Niemców?
Stephen Daldry: – Jako dziecko mieszkałem przez wiele lat w Hanowerze. Znam język niemiecki. Royal Court Theatre, w którym reżyseruję, współpracuje ściśle z berlińskim Deutches Theater, więc często tam bywam. Interesuje mnie ten kraj, jego kultura. Śledzę zmagania Niemców z budowaniem nowoczesnego, demokratycznego społeczeństwa. Oraz pamięcią o ludobójstwie.
Polityka
11.2009
(2696) z dnia 14.03.2009;
Kultura;
s. 68