Archiwum Polityki

Walimy po okienkach

Sukcesy naszej reprezentacji piłkarskiej stały się natchnieniem dla artystów i tak oto powstał komiks „Biało-czerwoni” – w wydaniu książkowym – opisujący, jak to wykosiliśmy rywali, którzy stanęli nam na drodze do Japonii i Korei. Zadanie to nieproste, więc scenarzysta robi wszystko, by przybliżyć nam kulisy awansu do finałów mistrzostw świata. Przed meczem z Ukrainą komiksowy trener Engel instruuje piłkarzy: „A jak walimy, to wyłącznie po okienkach”, a jeden z jego zawodników dopowiada sobie: „Dobrze, że nie trzeba po buziach”. Sportowców wspomaga też artysta Marcin Daniec („Świrowałem wczoraj przed drużyną”), swój udział w sukcesie ma także Olek, czyli prezydent Kwaśniewski, który wykonuje szybki telefon: „Panie Wieśku... Murzyn ma być... To znaczy chce być... Polakiem”.

Śmiechów z naszego czarnoskórego napastnika zresztą co niemiara. Już na wstępie dowiadujemy się, że to „żywe wcielenie Murzynka Bambo”, potem komiksowy Engel, wypiwszy piwko, tłumaczy: „Gość jest czarny! Czarniutki! Czarniusieńki jak smoła”, a kibicująca drużynie blondyna zachwyca się: „Jaka oryginalna karnacja... Skoczę chyba zaraz do solarium”. Jak zapewniają autorzy, „każdy kibic powinien się odnaleźć w naszym nowym, komiksowym świecie”. Niestety, pewnie mają rację.

Mariusz Czubaj

Polityka 10.2002 (2340) z dnia 09.03.2002; Kultura; s. 46
Reklama