Archiwum Polityki

Samoochrona

Nauka polska jest niedoinwestowana i nic nie wskazuje, że ten stan wkrótce się poprawi. Można jednak pieniądze na nią wydawane lepiej spożytkować. Jednak środowisko naukowców, wielce zachowawcze, musi przystać na systemowe reformy i zasadę konkurencyjności.

W minionej dekadzie zmienił się w naszym kraju system polityczny i gospodarczy, wiele przedsiębiorstw zbankrutowało, inne znakomicie przystosowały się do wymagań wolnego rynku. Co w tym czasie zmieniło się w nauce polskiej? Niewiele. Na pewno przełomem było utworzenie na początku lat dziewięćdziesiątych Komitetu Badań Naukowych. Po raz pierwszy gremia pochodzące z wyboru społeczności naukowej decydowały o przyznawaniu funduszy na badania. Niestety, po paru latach to samo środowisko naukowe, które wybierało członków KBN, umiejętnie rozmyło zasady konkurencyjnego przyznawania funduszy na naukę. W efekcie Komitet coraz więcej pieniędzy wydaje na utrzymanie jednostek naukowych (tzw. działalność podmiotową), a coraz mniej na konkurencyjny system grantów. W 1993 r. na utrzymanie jednostek KBN przeznaczał 44 proc. swojego budżetu, podczas gdy w 2000 r. odsetek ten wzrósł do 60 proc.; w tym samym czasie fundusze na granty zmalały z 17,7 do 13,4 proc. Przypomnę, że powszechnie praktykowany w świecie system grantowy polega na finansowaniu ściśle określonych projektów i działa na zasadzie ostrej konkurencji. Każdy naukowiec ma prawo zgłosić swój projekt badawczy i jeśli spotka się z uznaniem recenzentów – może otrzymać nań pieniądze. Merytoryczna konkurencja w polityce KBN liczy się coraz mniej, więc nie powinno dziwić, że tylko nieliczne spośród słabych jednostek naukowych uległy likwidacji lub przekształceniu.

Nie została dokończona sprawa reorganizacji czy prywatyzacji jednostek badawczo-rozwojowych (JBR). Znowelizowano wprawdzie ustawę, ale nie widać chęci jej zastosowania. Także wśród instytutów i placówek naukowych Polskiej Akademii Nauk obok bardzo dobrych nadal wegetują słabe, nikomu niepotrzebne twory minionej epoki, np.

Polityka 45.2001 (2323) z dnia 10.11.2001; Nauka; s. 67
Reklama