Archiwum Polityki

Myśl bez głowy

Chcesz kupić samochód, telewizor albo komputer, ale godzinami zastanawiasz się, który model jest najlepszy? Nie namyślaj się za długo, bardzo często najlepszy jest pierwszy intuicyjny wybór.

Wielu z nas jest przekonanych, że dobry wybór wymaga długiego namysłu. Tymczasem psychologowie z University of Amsterdam twierdzą coś zupełnie przeciwnego – im trudniejsza decyzja, tym krócej powinniśmy się zastanawiać. Na dowód tego przytaczają na łamach „Science” wyniki niezwykle ciekawego eksperymentu. Studenci, którzy w nim uczestniczyli, dostali zadanie wybrania z oferty najlepszego samochodu. Na podjęcie decyzji mieli kilka minut, a jako wskazówki służyły podane cztery parametry każdego z aut – m.in. ile jest w nim miejsca na nogi i ile spala benzyny. Następny etap eksperymentu wyglądał podobnie – ale zwiększono liczbę parametrów opisujących samochody. Tym razem było ich dwanaście. Badanych podzielono na dwie grupy. Jedni mogli się skupić nad wyborem i spokojnie przeanalizować dane. Drugiej grupie to uniemożliwiono, prosząc o rozwiązywanie anagramów.

Jak można się spodziewać, studenci, którym pozwolono spokojnie się zastanowić, podejmowali trafniejszą decyzję niż ci, którym przeszkadzano. Ale dotyczyło to wyłącznie tej fazy badania, podczas której wybierano samochód na podstawie tylko czterech parametrów. Gdy trzeba było się zdecydować analizując dwanaście cech auta, znacznie bardziej trafne okazały się nieświadome wybory!

Sztuczne warunki eksperymentu oczywiście znacznie odbiegają od tego, z czym stykamy się na co dzień. Dlatego holenderscy uczeni postanowili przeanalizować także decyzje prawdziwych klientów. Pod lupę wzięto osoby, które kupowały ubrania i przybory kuchenne, oraz ludzi udających się po meble do IKEI. Po pewnym czasie sprawdzili, kto jest najbardziej zadowolony ze swoich decyzji. Okazało się, że pozytywnie ocenili własny wybór klienci, którzy dłużej zastanawiali się kupując ubrania i przybory kuchenne.

Polityka 16.2006 (2551) z dnia 22.04.2006; Nauka; s. 87
Reklama