Archiwum Polityki

Skok w Nowy Rok

Dr Jan Blecharz. Psycholog, pracownik naukowy AWF Kraków, opiekun Adama Małysza i kadry polskich skoczków

Wiara w sukces, którego nie tylko Adamowi Małyszowi, ale i wszystkim Czytelnikom „Polityki” życzę, polega na poznaniu własnych silnych stron. Nikt nie jest ich pozbawiony, trzeba je tylko odkryć, wydobyć. Ważne jest przy tym określenie tego, co chcemy osiągnąć, zastanowienie się, czy można do tego dojść stopniowo i czy starczy nam motywacji. Podkreślam, naprzód jednak rozeznajmy swoje naturalne talenty, a następnie działajmy.

Nie bójmy się marzyć, ale w sposób twórczy. Marzenia pobudzają nas do działań, motywują i to sprawdziło się w przypadku grupy skoczków narciarskich, którymi się opiekuję. Ważne, by nie stwarzać sobie barier, samoograniczeń. A są nimi nasze destrukcyjne myśli. Często zastanawiamy się nad przyszłością w kategoriach negatywnych. Rozważamy, co będzie, jak nam się nie uda? A to wzbudza lęk, przeszkadza. Brak wiary we własne siły wynika często z postaw najbliższego otoczenia, rodziców wobec dzieci, a także choćby kibiców wobec sportowców. Ty się do niczego nie nadajesz! Nic z ciebie nie będzie! Za wysokie progi! Wtedy nie podejmuje się wysiłku i ryzyka, rezygnuje z próby, bo i po co? Powtarzam moim kadrowiczom: nie bójmy się, atakujmy, bądźmy uparci w dążeniu do sukcesu i koncentrujmy uwagę na zadaniach, a nie wątpliwościach. Ważne też, by umieć dobrze gospodarować czasem, którego tak mało, by czerpać zadowolenie z tego, co robimy.

Skupmy się zatem na sprawach istotnych i bądźmy konsekwentni. Jak Adam.

Polityka 1.2002 (2331) z dnia 05.01.2002; Komentarze; s. 15
Reklama