Archiwum Polityki

Podwójnie upośledzeni

4,5 miliona Polaków jest niepełnosprawnych. Tylko nieco ponad 5 tysięcy spośród nich uprawia sport wyczynowo. Ćwiczą w 186 sekcjach, startują. W minionym roku rozegrano 444 imprezy sportowe, w których uczestniczyło ponad 12 tysięcy niepełnosprawnych. Jeszcze jedna statystyka: mamy w kraju ponad milion ludzi upośledzonych umysłowo (o różnym stopniu IQ), wśród nich sport uprawia ponad 12 tysięcy głównie młodych ludzi. Na tę sportową, ozdrowieńczą działalność budżet państwa desygnuje kwotę ok. 8,5 miliona złotych. Dużo, czy mało?

Sport niepełnosprawnych finansowany jest skromnie, jest niedoinwestowany. Międzynarodowe sukcesy naszych niepełnosprawnych reprezentantów budzić więc muszą najwyższy podziw i uznanie. W paraolimpijskiej rywalizacji są potęgi godne naśladowania również przez absolutnie zdrowych i pełnosprawnych. Propagują sens uprawiania sportu jako wielką szansę dla tysięcy niepełnosprawnych. A tymczasem, wbrew logice, władze naszego sportu w ramach poszukiwania oszczędności w pierwszej kolejności tną dotacje dla niepełnosprawnych. Bo są pokorni, pozbawieni wrzaskliwych obrońców...

W igrzyskach paraolimpijskich uczestniczą niepełnosprawni podzieleni na dwie główne grupy: n z uszkodzeniami narządu ruchu, n niedowidzący i niewidomi. Dodatkowy podział na podgrupy ma głównie na celu wyrównanie szans. Niepełnosprawni umysłowo mieli dotychczas swoje osobne igrzyska. W Sydney po raz pierwszy włączono ich do programu paraolimpiady. I od razu doszło do skandalu. W kategorii niepełnosprawnych umysłowo wyznacznikiem kalectwa jest iloraz inteligencji. W zasadzie do szkolenia sportowego kwalifikowane są osoby, których iloraz waha się między 50 a 70 IQ. Tu łatwiej o fałszerstwo, bo łatwiej jest udawać głupiego niż kalekę!

Rozgłos, jaki od kilku lat towarzyszy igrzyskom niepełnosprawnych zarówno ruchowo, jak i umysłowo, zainteresowanie mediów, wreszcie zaszczyty i korzyści spływające na uczestników doprowadziły do tego, że Hiszpanie uciekli się do oszustwa. Czy możliwe to jest w przyszłości również i u nas? Nie sądzę. Znam polskie realia.

W Sydney, w igrzyskach paraolimpijskich 2000, polska reprezentacja zdobyła 53 medale i zajęła 8 miejsce wśród 122 reprezentacji z całego świata! Ścisła czołówka. 13 medali zdobyli niepełnosprawni umysłowo, zdecydowaną większość przywieźli jednak do kraju przedstawiciele dwóch pierwszych grup niepełnosprawnych (chromi i niewidomi).

Polityka 19.2001 (2297) z dnia 12.05.2001; Społeczeństwo; s. 91
Reklama