Archiwum Polityki

Fundusz Wszelkiej Szczęśliwości

Przyszedłem naprawić reformę i przywrócić ludziom poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego – mówi minister Mariusz Łapiński. Program naprawczy ministra, który właśnie ujrzał światło dzienne, budzi jednak podstawową wątpliwość: czy likwidacja kas chorych oznacza uzdrowienie reformy, czy wręcz przeciwnie, jest początkiem nowej choroby.

Zapowiedź likwidacji kas chorych, kolejek do specjalistów i limitów świadczeń jest miła dla ucha każdego pacjenta. Kołatała się w wypowiedziach Mariusza Łapińskiego, zanim objął urząd ministra – podczas kampanii wyborczej i nawet wcześniej, gdy Sojusz Lewicy Demokratycznej przez dwa lata krytykował reformę z sejmowych ław opozycji (prof. Łapiński był wtedy ekspertem Sojuszu w sprawach zdrowia). Ale przecież instytucja kas chorych nie była wymysłem wyłącznie poprzedniego rządu. Ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym przyjął Sejm w maju 1997 r. za czasów koalicji SLD-PSL i już wtedy powołano w resorcie pełnomocnika ds. wprowadzenia ubezpieczeń oraz utworzono zręby Krajowego Związku Kas.

Podporządkowanie reformy doraźnym celom politycznym (tu żadna partia nie jest bez winy) doprowadziło do zagubienia jej podstawowej idei: zracjonalizowania wydatków placówek medycznych i wyeliminowania rozmaitych cechujących je patologii. Gwarantem tego miały być niezależne od rządu kasy chorych, które jednak na starcie zachłysnęły się władzą i pieniędzmi. Szpitale biedniały – kasy krzepły. Opinia publiczna wielokrotnie dawała wyraz, że ma ich serdecznie dość, toteż opozycja bez trudu sformułowała program podważający sens dalszego istnienia tych instytucji, nawet za cenę utraty stanowisk dla swoich ludzi, których Sojusz umieścił w kasach po wygranych wyborach samorządowych. Gdy wiosną ubiegłego roku SLD przygotowywał program naprawy służby zdrowia – koncepcja powołania funduszy w miejsce kas była tylko jedną z wielu, wcale nie dominującą. Forsował ją Mariusz Łapiński, który jako zaufany człowiek Leszka Millera wygrał wyścig do fotela ministra i w blasku jupiterów rozpoczął wspólny dla trzech koalicjantów – SLD, UP i PSL – program naprawiania reformy.

Polityka 7.2002 (2337) z dnia 16.02.2002; Kraj; s. 28
Reklama