Archiwum Polityki

Do fuzji fuzja

Ponad sto miliardów dolarów warte jest dziecko niedawnego związku British Petroleum i Amoco. To rekord świata. Rekordowy był rok 1996, kiedy łączna wartość połączeń firm w świecie przekroczyła bilion dolarów, rekordowy był rok następny (1,6 biliona), rekordowy będzie bieżący (przewiduje się 2 biliony). Czy czeka nas utworzenie Zjednoczenia Przemysłu Światowego, w którym zaniknie konkurencja?

Wśród miliardów i milionów, jakimi opisywana jest fuzja dwóch petrochemicznych gigantów, największe wrażenie robią tysiące: zwolnionych zostanie 6 tysięcy pracowników (głównie po amerykańskiej stronie, w Houston i w Cleveland), ponieważ w nowym BP Amoco ich zadania dublowałyby się ze znacznie tańszymi Anglikami. Za to ceny akcji obydwu firm poszły w górę, zanim jeszcze rząd USA i Komisja Europejska wyraziły oficjalną zgodę na połączenie. Nie ma dwóch zdań: zyskują akcjonariusze, tracą pracownicy.

Małżeństwo szlachectwa z pieniędzmi

Przemysł samochodowy to arena gladiatorów: wiadomo, że co najmniej połowa producentów aut polegnie w konkurencyjnej walce. Coraz częściej słychać o narodowych i ponadnarodowych połączeniach, z których najświeższe (Daimler z Chryslerem) było kolejnym światowym rekordem - 90 miliardów dolarów. Czy nowa megafirma będzie umiała w pełni wykorzystać ekonomię skali? "Wall Street Journal" zamieścił niedawno artykuł pod tytułem "Czego Daimler i Chrysler mogą się nauczyć od BMW i Rovera", sugerując, że nawet mniejsi nauczyciele mają do zaoferowania cenne pomysły: w samochodach obydwu marek wprowadzono nieco zunifikowanych części, złożono zamówienia u tych samych dostawców (co obniżyło ich koszty, a w ślad za tym cenę), wreszcie - co może najważniejsze - sprzedaje się obie marki poprzez tę samą wspólną sieć dystrybucji. Zmaleją koszty, zmniejszy się też zatrudnienie.

Liczba samochodów, które można sprzedać, jest ograniczona. Ale rynek produktów biotechnologicznych trudno porównać do areny gladiatorów: jest wielce prawdopodobne, że będzie rósł. Tu walka toczy się nie o przeżycie, a o zyski. Producent i sprzedawca tradycyjnych tabletek American Home Products łączy się z awangardową firmą farmaceutyczną Monsanto, tworząc w sumie konglomerat o wartości ponad 90 mld dolarów (czyli podobnie do Daimlera Chryslera).

Polityka 36.1998 (2157) z dnia 05.09.1998; Gospodarka; s. 64
Reklama