Archiwum Polityki

Gra w kartę

Dotychczas czuli się pariasami budżetówki. Czy wkrótce staną się pariasami samorządów? Szum informacyjny wokół reformatorskich planów Ministerstwa Edukacji i lokalne przykłady oszczędzania na oświacie poprzez redukcję kadry szkolnej budzą wśród nauczycieli najgorsze przeczucia.

Już dwie trzecie spośród ponad 500 tys. nauczycieli pracuje w szkołach podlegających gminom. Jest wiele budujących przykładów zmian na lepsze - tam, gdzie gminy uczyniły ze szkół swoje okna na świat, rozumując roztropnie, że inwestowanie w edukację dzieci jest dla wszystkich mieszkańców szansą awansu cywilizacyjnego - oświata rozkwitła. Poprawiły się również płace nauczycieli. W takich gminach jak Niemodlin w woj. opolskim albo Centrum w Warszawie nauczyciele zarabiają o 50 proc. więcej. Generalnie jednak władze gminne sztywno trzymają się ministerialnej tabeli wynagrodzeń (patrz ramka 2) i nie czynią specjalnych gestów pod adresem swoich szkół i pracowników oświaty.

zobacz także: Pensja dla nauczyciela

Od 1 stycznia 1999 r. samorządy przejmą wszystkie szkoły. Jak będzie finansowana edukacja? W budżecie państwa jest zagwarantowana oświatowa subwencja wyrównawcza (czyli pieniądze na utrzymanie szkół), ale - jak powiedział wiceminister finansów Jerzy Miller na wrześniowym spotkaniu Rady Konsultacyjnej ds. Reformy Edukacji - cel, na jaki się ją przeznaczy, niekoniecznie musi być związany z oświatą. Czy to może oznaczać, że jeśli samorząd uzna szkołę za instytucję mało ważną, nie budującą prestiżu gminy lub powiatu, to subwencję będzie mógł przeznaczyć np. na pole golfowe lub pomnik?

Opauperyzacji nauczycieli napisano już wszystko. O jej wpływie na jakość pracy pedagogicznej i na negatywną selekcję kandydatów, którzy "zaczepiają się w szkole" po wyczerpaniu możliwości znalezienia atrakcyjniejszej pracy - również.

Jeśli ktoś dziwi się, że współcześni uczniowie nie piszą wypracowań domowych ani kontrolnych prac pisemnych, to niech zerknie do ramki - tylko polonista, od IV klasy w górę, dostaje po kilkanaście zł miesięcznie za sprawdzanie zeszytów.

Polityka 43.1998 (2164) z dnia 24.10.1998; Społeczeństwo; s. 80
Reklama