Archiwum Polityki

Agenci w bieli

Informacje gospodarcze zdobywane drogą jawną, metodami detektywistycznymi, a nawet nielegalnymi to broń w interesach. Nasze firmy zbyt rzadko jeszcze biorą ten oręż do ręki, choć wiele z nich nauczyło się już, że o partnerze handlowym warto czasem więcej wiedzieć niż o konkurencji. Konkurencja rzadko znika z naszymi pieniędzmi.

Przed wojną istniało w Polsce ponad 50 dużych krajowych i zagranicznych wywiadowni gospodarczych. W PRL praktycznie straciły one rację bytu. Przedsiębiorstwa przecież nie upadały, a odgórnie planowana wymiana towarów była tylko namiastką handlu. Jedynymi firmami, które stykały się z wywiadowniami, były centrale handlu zagranicznego. Niektóre, żeby nie dać się wykiwać w interesach, miały nawet atrapy wywiadowni, ale przeważnie takie usługi świadczył im Departament I Służby Bezpieczeństwa, czyli wywiad cywilny. Zresztą sam wywiad często działał pod przykrywką handlowych central.

Krajowa Izba Gospodarcza szacuje, że w Polsce działa około 2,5 mln różnych podmiotów gospodarczych. Każdego roku około 30 proc. upada lub w inny sposób kończy działalność, a w to miejsce rejestrują się nowe. Prawie 80 proc. transakcji na naszym rynku odbywa się poprzez kredyt kupiecki. - Ta statystyka nakazuje najwyższą ostrożność w interesach! - przekonuje Zbigniew Szklarczyk, prezes Info-Netu. Wywiadownie Info-Net i Info-Credit powstały w 1990 r. - pierwsza przy Krajowej Izbie Gospodarczej, druga jest prywatną firmą Iwony Surdykowskiej-Huk (prowadzi m.in. Telefaksową Giełdę Informacji Tegiel z danymi o upadłościach, likwidacjach, ugodach bankowych i sprzedaży długów).

W 1992 r. biura w Polsce otworzyły największe światowe firmy tej branży: Dun and Bradstreet (USA - w polskiej spółce 70 proc. udziałów ma D and B, 30 proc. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju), Creditreform (Niemcy - Creditreform - 51 proc., Bank Handlowy SA - 49 proc.) i Inter-Credit (Austria - I-C - 58,5 proc., Metalexport - 41,5 proc.). Poza tą wielką piątkę, działającą w całym kraju, swoje komórki rozpoznawania klientów mają banki, węglowe spółki, huty. Zbieraniem informacji gospodarczych zajmują się firmy detektywistyczne i ochrony mienia.

Polityka 50.1998 (2171) z dnia 12.12.1998; Gospodarka; s. 66
Reklama