Taki tytuł nosi opracowanie Vojtecha Mastnego, amerykańskiego politologa, ogłoszone niedawno przez Wilson Center, o niedoszłej inwazji sowieckiej, która miała się zacząć 8 grudnia 1980 r., w trzy miesiące po powstaniu Solidarności.
Doskonale udokumentowana praca Mastnego o niedoszłej inwazji sowieckiej w 1980 r. zawiera niestety błąd zasadniczy. Tezę, że Leonid Breżniew zaniechał interwencji wojskowej państw Układu Warszawskiego, planowanej na 8 grudnia 1980 r. - w toku rozmowy ze Stanisławem Kanią, który w nocy z 5 na 6 grudnia zdołał mu te zamiary wybić z głowy. Sam Kania, jak wynika z jego wspomnień, jest święcie przekonany, że udało mu się uratować Polskę przed katastrofą.