Archiwum Polityki

Cesarz wiecznie żywy

Pierwszy cesarz Chin, wielki reformator, budowniczy, tyran i morderca, zmarł mając 49 lat. W tak krótkim czasie zdążył zjednoczyć cesarstwo i wprowadzić reformy, które przetrwały do dzisiaj. Pamiętają o nim politycy i filmowcy.

Siódmy miesiąc 12 roku panowania pierwszego cesarza Chin był upalny. Orszak Syna Niebios wracał z południa imperium do Xianyang – stolicy cesarstwa. Wszystko odbywało się tak jak zwykle – do powozu cesarza podchodzili lokalni urzędnicy, aby złożyć hołd, i błagalnicy z prośbami o ułaskawienie bliskich. Nikt jednak nie widział władcy schowanego za zasłonami, czasami słyszano tylko dobywające się z wnętrza pomrukiwania. Jedynie kilku służących, wielki kanclerz Li Si i eunuch Zhao Gao od czasu do czasu wchodzili do powozu. Nikt nie odważył się spytać kanclerza, dlaczego kazał zabrać w długą podróż kosze z rybami, które natychmiast zaczęły cuchnąć. Po paru dniach zaduch unoszący się nad orszakiem stał się nie do wytrzymania.

Nikomu zapewne nie przyszło do głowy, że smród zepsutych ryb miał przytłoczyć inny, słodszy odór rozkładającego się ludzkiego ciała. Qin Shi Huangdi – twórca cesarstwa chińskiego – nie żył już od pewnego czasu. Zmarł po krótkiej nieznanej chorobie w trakcie wyprawy w głąb imperium. Kilku wtajemniczonych ukrywało śmierć cesarza, chcąc osadzić na tronie własnego kandydata. Dopiero w Xianyang oficjalnie ogłoszono śmierć władcy.

W IX w. p.n.e. w słabo zaludnionej północno-zachodniej części Państwa Środka pewien szlachcic zaczął hodować konie. Szybko awansował, stając się właścicielem tych ziem i ojcem założycielem rodziny Qin. Niewielkie z początku państewko rosło w siłę dzięki handlowi i niezwykłej dyscyplinie. Oddalenie od centrum, małżeństwa z dzikimi nomadami i brak ogłady sprawiły, że na dworach innych państw chińskich królestwo Qin uważane było za barbarzyńskie. To tutaj przecież najdłużej przetrwały okrutne zwyczaje składania zmarłym władcom do grobów ofiar z ludzi, które gdzie indziej dawno zarzucono. Niezwykle surowe zasady panujące w państwie Qin i bezwzględne ich przestrzeganie sprawiły, że stało się ono modelowym państwem totalitarnym.

Polityka 51.2003 (2432) z dnia 20.12.2003; Nauka; s. 122
Reklama