Archiwum Polityki

Prezes na kozetce

Po pierwszym odsiewie kandydatów na prezesa i członków zarządu telewizji publicznej przyszedł czas na psychologów i doradców personalnych. Teraz oni mają wskazać najlepszych pretendentów do pracy na Woronicza. Ciekawe jak?

Zwracanie się do psychologów o pomoc w wyborze kandydatów na wysokie stanowiska stało się bardzo modne. Doradcy personalni przekonują, że konsultacja fachowca od ludzkich dusz i umysłów przynosi korzyść nie tylko pracodawcy, ale i potencjalnemu pracownikowi. Bo nawet jeśli nauczył się on reguł zarządzania, ale odstręcza go konieczność podejmowania trudnych decyzji, to po co ma się męczyć jako prezes wielkiej spółki? Pożądane cechy charakteru i intelektu są uznawane za co najmniej tak ważne jak wiedza, którą zawsze można uzupełnić. Poza tym, porządnie udokumentowana ocena psychologa służy jako podkładka. Pozwala uniknąć zarzutu nepotyzmu, korupcji czy innych niskich motywów przy zatrudnianiu.

Także członkowie rady nadzorczej TVP postanowili zasięgnąć opinii fachowców po to, by zobiektywizować kryteria swojego wyboru, co jest zresztą dużą nowością przy obsadzie publicznych stanowisk: – Zależało nam na utwardzeniu gruntu pod decyzję, którą mamy podjąć. W każdej dziedzinie życia powinno się dążyć do profesjonalizacji – tłumaczy prof. Tadeusz Kowalski, członek rady.

Nieoficjalnie dowiadujemy się, że kandydaci zostaną przebadani na testach Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. – Korzystamy z tych materiałów, bo są przystosowane do polskich realiów. Są trafne, czyli mierzą te cechy, które mają mierzyć, i rzetelne, czyli ich pomiar jest dokładny – tłumaczy Magda Małkiewicz-Borkowska, wiceprezes Centrum Edukacji i Doradztwa Psychologicznego Mabor, firmy, która wygrała przetarg.

Testy i kwestionariusze PTP są dostępne psychologom.

Towarzystwo bardzo dba, by informacje na ich temat nie przedostały się poza grono wtajemniczonych. Wiedza o tym, co i jak test sprawdza, czyli jakie wyniki są postrzegane jako pozytywne, czyni badanie bezużytecznym.

Polityka 49.2003 (2430) z dnia 06.12.2003; Kraj; s. 32
Reklama