Gdyby nie reforma edukacji, dzisiejsi gimnazjalni drugoklasiści byliby uczniami ósmych klas szkół podstawowych i przygotowywaliby się właśnie do rywalizacji o miejsca w szkołach średnich. Teraz kupują naręcza informatorów, żeby dowiedzieć się, co ich czeka za rok. Minister edukacji narodowej 21 marca 2001 r. podpisał rozporządzenie o ocenianiu i egzaminowaniu uczniów. Nadal jednak nie wiadomo, czy będą dodatkowe sprawdziany do szkół średnich.
Celem egzaminu kończącego gimnazjum ma być opinia, czy dziecko jest przygotowane do inteligentnego uczestniczenia w codziennym życiu. Zamiast oceniać, czy uczeń wykuł materiał na blachę, oceni się, czy potrafi posługiwać się wiedzą. – Szkoła ma wychowywać człowieka, a nie ładować dyskietkę informacjami – wyjaśnia sens egzaminacyjnych zmian Edward Janiszewski, dyrektor Departamentu Kształcenia i Wychowania MEN.
Wyniki zapowiadanego na połowę maja 2002 r.
Polityka
16.2001
(2294) z dnia 21.04.2001;
Społeczeństwo;
s. 78