Archiwum Polityki

Operacja Fakir

Od dwudziestu lat Indie i Izrael prowadzą tajny dialog, a w ubiegłym roku podpisały umowę o współpracy w dziedzinie rozwoju nowoczesnych technologii wojskowych. Pakistańscy politycy twierdzą, że izraelscy naukowcy maczali palce w indyjskich próbach jądrowych. Izrael zaprzecza.

W Jerozolimie była druga po północy, na wschodnim wybrzeżu USA siódma wieczorem, gdy Eli Ben-Elisar, ambasador Izraela w Waszyngtonie, zatelefonował do ambasadora Pakistanu. Było to dosyć niezwykłe wydarzenie, bo oba państwa nie utrzymują stosunków dyplomatycznych. Ale kilka minut przed tym na linii była Jerozolima. Ben-Elisar miał oświadczyć w imieniu premiera, iż nie ma źdźbła prawdy w pogłoskach o przygotowaniach do zbombardowania zakładów wzbogacania uranu w Kahucie, 30 km na południe od Islamabadu, stolicy Pakistanu.

W Islamabadzie nie zapomniano, jak to 7 czerwca 1981 r. izraelskie bombowce odrzutowe obróciły w perzynę iracki stos atomowy Ozirak. W pakistańskich siłach obrony przeciwlotniczej ogłoszono tego dnia stan ostrego pogotowia. Ponadto dyplomaci tego kraju w Stanach Zjednoczonych oświadczali każdemu, kto tylko chciał słuchać, że izraelscy naukowcy maczali palce w produkcji indyjskiej bomby atomowej.

Izrael, rzecz zrozumiała, zaprzeczył kategorycznie. Prawdą jest, że od dwudziestu niemal lat państwo żydowskie prowadzi ożywiony dialog z Indiami, przyznał Ben-Elisar, ale równocześnie podkreślił, że współpracy jądrowej nigdy nie było w porządku dziennym rozmów. Jaka jest cała prawda, tego nie można z całą pewnością ustalić. Szczegóły powiązań nigdy nie zostały ujawnione. Wiadomo jedynie, że w ubiegłym roku podpisana została umowa o współpracy w dziedzinie wymiany i rozwoju nowoczesnych technologii, że dr Abdul Kalam, powszechnie uważany za ojca chrzestnego hinduskiej bomby atomowej, co najmniej dwukrotnie przebywał w Izraelu i spotkał się z tutejszymi specjalistami od rakiet balistycznych, że w marcu br. szef sztabu armii indyjskiej był gościem armii izraelskiej, że izraelski przemysł lotniczy i zbrojeniowy starają się o zamówienia indyjskiego ministerstwa obrony.

Polityka 26.1998 (2147) z dnia 27.06.1998; Świat; s. 32
Reklama