Archiwum Polityki

„Strach” przed Grossem

Po „Sąsiadach” – „Strach”. Tuż przed 60 rocznicą pogromu kieleckiego nakładem renomowanego amerykańskiego wydawnictwa Random House ukazała się książka prof. Jana Tomasza Grossa „Fear. Anti-Semitism after Auschwitz” (Strach. Antysemityzm po Auschwitz). Wiele wskazuje na to, że książka wywoła spory równie zażarte jak poprzedni bestseller Grossa o tragedii w Jedwabnem „Sąsiedzi” (2001). Pierwszym sygnałem była recenzja noblisty Elie Wiesela, który w „Washington Post” napisał, że nie mógł się od lektury oderwać, a była ona porażająca. Porażało drobiazgowo udokumentowane i zanalizowane przedstawienie pogromów w Kielcach i Krakowie, które zdarzyły się już po największym pogromie w dziejach, jakim była hitlerowska zagłada Żydów europejskich. To „zabijanie po zabijaniu” – taki ma tytuł recenzja Wiesela – dowodzi, jak złudne były oczekiwania, że antysemityzm już się po wojnie nie odrodzi. Z tekstem amerykańsko-żydowskiego noblisty polemizował Adam Michnik w „Gazecie Wyborczej”: „Z recenzji Wiesela wyłania się obraz kraju, który nie potrafi zmierzyć się z zarazą antysemityzmu”. Pierwsze skrzyżowania szpad – jedna z recenzji polsko-amerykańskich książki Grossa ma tytuł „Strach czytać” i zarzuca mu otwartą nienawiść do Polaków – zapowiadają, że odtworzy się podział z debaty nad „Sąsiadami”. Na tych, którzy będą bronić przede wszystkim dążenia do pełnej prawdy, i na tych, którzy będą przede wszystkim bronić Polaków przed nową falą krytyki i niechęci, do jakiej „Strach” może być pretekstem. Nadciąga burza z piorunami.

Polityka 27.2006 (2561) z dnia 08.07.2006; Ludzie i wydarzenia; s. 16
Reklama