Archiwum Polityki

Jeden na jedną

Parlament uchwalił nowe prawo farmaceutyczne, zgodnie z którym właścicielem apteki może być tylko farmaceuta. Dobrze to czy źle dla pacjentów?

Eyal Lahav, prezes zarządu spółki Super-Pharm Poland, która zamierzała zainwestować w Polsce 40 mln dol. w sieć pięćdziesięciu aptek z asortymentem leków i kosmetyków (do tej pory zdążyła otworzyć dwie placówki – w Warszawie i Opolu), mówi: – Walka o apteki się nie zakończyła. Wszystko w rękach prezydenta, który ustawy jeszcze nie podpisał.

Zgodnie z przyjętymi zapisami, właścicielem apteki może być wyłącznie farmaceuta i będzie mógł on mieć tylko jedną aptekę. Wyklucza to możliwość prowadzenia aptek przez przedsiębiorców lub zagraniczne spółki, które do tej pory mogły inwestować w sprzedaż detaliczną leków pod warunkiem, że na stanowisku kierownika apteki zatrudnią wykwalifikowanego farmaceutę. Jeśli nawet prezydent zgodzi się z taką decyzją parlamentu, nic nie stoi na przeszkodzie, by zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego to szkodliwe i ułomne prawo – twierdzą przedstawiciele Stowarzyszenia Właścicieli Aptek, reprezentującego posiadaczy dużych sieci farmaceutycznych. Sprzeczne z zasadą wolności gospodarczej. Ciekawe, że już dziewięć lat temu Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w podobnej sprawie (przychylając się do wniosku rzecznika praw obywatelskich, który wystąpił z zarzutem, iż zapisy ówczesnej ustawy farmaceutycznej, zastrzegającej wyłączność prowadzenia aptek przez farmaceutów, są niezgodne z konstytucją) i kwestionowany artykuł 33 w ustawie zmieniono. Teraz historia się powtarza, choć wprowadzone zmiany zapewniają ochronę praw nabytych (wszyscy dotychczasowi właściciele aptek mogą spać spokojnie), o czym w 1992 r. zapomniano.

Podejmowanie i prowadzenie działalności gospodarczej jest dozwolone dla każdego na równych prawach – przekonuje Artur Djagarov ze Stowarzyszenia Właścicieli Aptek. – Apteka nie jest zwykłym przedsiębiorstwem – kontruje prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej Roman Hechmann.

Polityka 38.2001 (2316) z dnia 22.09.2001; Kraj; s. 42
Reklama